Obudziły mnie niewielkie promiennie słoneczne, które wdarły się przed uchylone okno do mojego pokoju. Poranek zapowiadał się na bardzo ciepły. I dobrze. Miałam już dosyć tej deszczowej pogody, jaka panowała od około tygodnia.
Ziewnęłam krótko i spojrzałam na miejsce obok mnie, gdzie powinna spać moja siostra.
Lilo siedziała sobie, oparta o poduszkę na ścianie i klikała coś zawzięcie na laptopie. Na MOIM laptopie.
Już chciałam ją za to opieprzyć, ale odpuściłam.
- Cześć - uśmiechnęła się, zerkając na mnie przez ułamek sekundy.
- Hej - wstałam z pozycji leżącej
Dziewczyna była bardzo zajęta robieniem coś na laptopie, toteż chciałam sprawdzić co takiego tam robi.
Przysunęłam się do Niej i spojrzałam na ekran a następnie na nią.
- No co? - zapytała zdezorientowana
- Ten koleś Cię followuje?
- Od wczoraj wszyscy - wyszczerzyła się zadowolona.
Wzniosłam oczy ku niebu i westchnęłam.
- Lilo, Lilo, Lilo... Co z Ciebie wyrośnie?

- Pewnie wyrosnę na żonę któregoś z Nich...
Wybuchłam głośnym śmiechem.
- Weź sobie nie żartuj... - powiedziałam, gdy już trochę się opanowałam.
- Ja nie żartuję! - krzyknęła z urażonym tonem głosu.
Spojrzałam na nią z politowaniem.
- Sądzisz że gdy dorośniesz, to któryś z Nich będzie jeszcze wolny?
Dziewczyna zamyśliła się na chwilę, a potem otworzyła szeroko buzie i zakryła ją sobie dłońmi.
- O co Ci chodzi? - zapytałam zupełnie zbita z tropu.
- Wątpisz w to, że któryś z Nich będzie wolny, więc uważasz że są przystojni! - wybuchła uradowana
- Coooo? - zapytałam nieprzytomna umysłem. - Nie o to mi chodziło! - zaczęłam się bronić.
- Jasne, jasne. - Lilo zaczęła tańczyć taniec zwycięstwa na moim łóżku.
Wzięłam najbliższą poduszkę i cisnęłam nią w moją siostrę, która spadła na podłogę od ciężaru przedmiotu.
W laptopie rozbrzmiał dźwięk nowego tweet'a, więc dziewczyna podniecona szybko go chwyciła.
Spojrzałam tam gdzie Ona. Napisała do jednego z Nich "Cześć Zayn! Co tam u Was? x" a ten jej odpisał "Ok, a tam? :)"
- Powiem tylko tyle... To jest C H O R E - wstałam z łóżka.
- Jesteś po prostu zazdrosna! - krzyknęła Lilo
- Nie mam o co... - weszłam do łazienki i załatwiłam potrzebę fizjologiczną.
Umyłam zęby i wzięłam szybki prysznic. Z łazienki wyszłam w szlafroku, a w pokoju nie zastałam Lilo.
Laptop leżał otwarty na łóżku. Nagle usłyszałam tweet'a i instynktownie zobaczyłam co ktoś odpisał.
Okienko z rozmową z Zayn'em wciąż było otwarte, ale teraz tekstu i odpowiedzi było o wiele więcej.
Przeczytałam całą rozmowę, a pod koniec już ostro się wkurzyłam.
Lilo napisała "Moja siostra przyznała że jesteście bardzo przystojni" On odpisał "To dziwne..".
Lilo potem zapytała "Dlaczego?" A tamten "Bo wczoraj nie było widać.".
Odpowiedź miała brzmieć "Wstydziła się :)" ale moja młodsza siostrzyczka widocznie zapomniała jej wysłać.
Jestem wniebowzięta że to JA jestem tematem numer jeden w tej konwersacji.
Odłożyłam laptopa na poprzednie miejsce.
Miałam ochotę udusić tego dzieciaka, ale najpierw musiałam się ubrać. Z szafy wyciągnęłam zestaw ubrań i pośpiesznie się w Niego ubrałam. Po chwili zbiegłam z kręconych schodów, po drodze stając na ogonie Sid'a, który zaskowyczał boleśnie.
- Nic Ci nie będzie - zapewniłam psa i zbiegłam jeszcze kilka schodków.
Stanęłam w wejściu do kuchni, gdzie zastałam Elizabeth, która krzątała się pomiędzy szafkami.
- Gdzie Ona jest?! - zapytałam rozglądając się na wszystkie boki.
- Kto? - zapytała zaskoczona kobieta
- Lilo!
- W ogrodzie - odpowiedziała spokojnie Elizabeth. - Coś się stało?
- Zaraz coś się stanie - odparłam wściekła, zakładając ogrodowe kapcie Georg'a i natychmiast wybiegając z domu.
Pośpiesznie poszłam za dom, w celu znalezienia tej małej smarkuli.
W ogrodzie byli również Georg i Stefan, którzy rozpalali grill'a na dzisiejszy obiad.
Odnalazłam wzrokiem tego małego bachorka, który bawił się zabawkami obok swojego mini basenu.
Gdy zobaczyła moją minę, natychmiast wstała z pozycji siedzącej i stanęła za basenem, myśląc że nic jej się nie stanie.
- Dlaczego pisałaś z tym kolesiem o mnie?! - zapytałam podchodząc do basenu, na przeciw Niej.
- Tak jakoś wyszło... - odparła lekko przerażona.
- Zaraz coś Ci się TAK JAKOŚ stanie! - zagroziłam jej i zaczęłam ją gonić na około basenu.
W pewnej chwili przede mną wyrósł Georg, na którego wpadłam. Po Naszym zderzeniu wpadł do mini basenu.
Lilo złapała się za głowę, a Stefan natychmiast poszedł mu na ratunek.
- Pobrudzicie mi wodę w basenie! - krzyknęła rozgorączkowana, gdy szofer wpadł za swoim poprzednikiem.
W ogrodzie po chwili pojawiły się Rose i Elizabeth, które, tak jak moja młodsza siostra, złapały się za głowy i zaczęły drzeć.
Tylko ja zaczęłam się śmiać z tej całej sytuacji.
Pod koniec dnia spotkałam się z Sashą i poszłyśmy do Skate parku na spotkanie z chłopakami.
Oczywiście ich tam zastałyśmy.
Wypiliśmy parę piw, zapaliliśmy parę szlugów i od razu było weselej.
W pewnym momencie naszą rozmowę przerwał dzwonek mojego telefonu.
Ktoś do mnie dzwonił. Jakiś nieznany mi numer.
Dziwne... Ale postanowiłam że odbiorę.
- Halo? - przyłożyłam telefon do ucha.
- Alex?
_______________________________________
I jest już VII Rozdział.
Od teraz tego bloga będę prowadzić sama. :)
Jak myślicie? KTO ZADZWONIŁ DO ALEX?
CZYTASZ = SKOMENTUJ
Nextttttt teeeeraaaaz ! :D :* I ♥ it and You ! :* ♥
OdpowiedzUsuńZa ile next ? :o
OdpowiedzUsuńNext ;p
OdpowiedzUsuńMasz świetnego bloga <3.
OdpowiedzUsuńMam pytanko... Jak ty robisz te sztuczki z twitterem..?? Błagam powiedz (:.
http://takemetotheendoftheworld-onedirection.blogspot.com/
Jak chcesz to wpadnij do mnie, byłoby mi miło ^.^
świetny rozdział. ;))
OdpowiedzUsuńKto do niej zadzwonił? Może Zayn ? :D
czekam nn, wtedy się dowiem.
http://friendshipbetweenmens.blogspot.com/
tez piszę, miło jak byś zajrzala. ;p
rozdział jak zawsze zajebisty!!!nie mogę doczekać się następnego,pisz szybciutko!!!kocham Ann xX
OdpowiedzUsuńRozdział świetny . *-* Czekam na next . :D Hmm ... może dzwonił do niej Zayn lub Harry ? : 3 Zajrzysz do mnie i mojej koleżanki ? http://believe-in-your-sweet-dreams.blogspot.com/ Liczymy na komentarz . ♥
OdpowiedzUsuńNaprawdę BOMBA! <3 . Chciałabym żeby to Harry zadzwonił do Alex po tym jak Zayn mu o tym powiedział. Chciałabym żeby to właśnie on zadzwonił, fajnie by było ;)). A co do tego rozdziału- rewelka jak poprzednie! <3
OdpowiedzUsuńZAJEBISTE :)
OdpowiedzUsuńnext . napewno któryś z chłopaków moze harry?
OdpowiedzUsuńczekam na następny :D nie mam pojęcia kto xD na pewno któryś z 1D <3
OdpowiedzUsuńCoooooooooooooooooool !!!!!
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następne :*** Nie mam pijęcia kto do niej zadzwonił :P
OdpowiedzUsuńdawaj dalej pliiis
OdpowiedzUsuńFajnie. Pewnie któryś z 1D do niej dzwonił
OdpowiedzUsuńŚwietne !!! Kiedy next?
OdpowiedzUsuńEkstra :D Od dziś będe wchodził dużo częściej, bo dużo mnie mija :D
OdpowiedzUsuńSASHA, czemu jesteś taka zajebista? ^^
Sasha: Urok osobisty, kolo.
UsuńDajesz dalej !
OdpowiedzUsuńZajebisty !
OdpowiedzUsuń